moja Ameryka, przyjemności

Październikowa Virginia

Pogoda czasem może być ponura, czasem pada, leje nawet, wieje silny i zimny wiatr. Ale jak już zrobi się słonecznie, to przyroda tutejsza wyłącznie zachwyca. Może wpływ na to ma fakt, że rośnie tu wiele różnych gatunków drzew liściastych, które zmieniają kolor na różne sposoby i każdy gatunek w swoim tempie? Może dlatego jest tak pięknie, bo jesień trwa dość długo, zima nie pojawia się znienacka i nie powoduje, że wszystkie liście od razu opadają i zostają smutne gołe gałęzie? A może nadzwyczaj czyste powietrze sprawia, że drzewa są bardzo zdrowe i dorodne, a urodę ich jesień jeszcze podkreśla? A może wszystko naraz i jeszcze mnóstwo innych czynników. Tak czy inaczej, nasza niedzielna wycieczka była bardzo miła pod względem wrażeń przyrodniczo-estetycznych (a także poznawczych, o czym napiszę pewnie w kolejnej notce). A zdjęcia niestety nie są w stanie oddać tego całego bogactwa kolorów.