śmieszne

„40:1”

Szwedzka kapela metalowa Sabaton nagrała jakiś czas temu płytę, na której znajduje się kawałek pod tytułem „40:1”, opowiadający o bohaterskiej obronie Wizny w czasie Kampanii Wrześniowej. W bitwie, nazywanej Polskimi Termopilami, 720 polskich żołnierzy pod dowództwem kapitana Raginisa przez cztery dni stawiało opór 42 tysiącom żołnierzy XIX korpusu pancernego dowodzonego przez generała Guderiana. Opowieść fana o tej bitwie tak zachwyciła Sabaton, że zespół postanowił napisać piosenkę na ten temat. I super. Bardzo się to zespołowi chwali. Teraz pojawiła się informacja, że Lech Kaczyński może odznaczyć zespół Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Biedny prezydent. Czegóż on nie zrobi, żeby okazać się bardziej ludzkim panem? Nie wiem tylko, czy jego standardowych zwolenników koniecznie ucieszy ten pomysł. Tym bardziej, że nie cieszy on nawet fanów zespołu.

Właściwie, to można się zastanawiać, dlaczego nie udekorowano jakimś medalem zespołu Slayer dobre lata temu za piosenkę „Angel of Death”, mówiącą o doświadczeniach przeprowadzanych na więźniach obozu oświęcimskiego przez Josefa Mengele; że nie wspomnę o kawałku „Behind the Crooked Cross”. Ale wtedy, po pierwsze, czasy były inne i nie mieliśmy takiego dobrego prezydenta. A po drugie i najważniejsze, kawałki Slayera nie mówiły explicite o bohaterskim orężu polskim walczącym z niemieckimi hordami wyciągającymi swe łapy po Polskę. :-)

okołoreligijnie, smutne, wkurza mnie

Biskupi obrzydzają…

Słów mi zabrakło, kiedy przeczytałam, że Watykan nie chce poprzeć propozycji Francji w sprawie rezolucji ONZ o zniesieniu kar dla osób homoseksualnych za homoseksualizm właśnie, jakie dotąd jeszcze obowiązują w niektórych krajach. Gejom w Jemenie, Sudanie, Iranie i paru innych grozi chłosta, grozi śmierć przez ukamienowanie albo powieszenie, ale dostojników watykańskich to nie wzrusza. Nie wzrusza ich nawet zdjęcie zamieszczone w Gazecie, dwu chłopaków wieszanych za to, że się kochali. No bo kto by się takimi przejmował? Ważne, że rezolucja to zagrożenie […] wprowadzenia nowych kategorii osób chronionych przed dyskryminacją […] I to ma być coś złego? Pewnie tak, bo […]Przecież widać, co się dzieje. Zmienia się język, dokonuje się przeformułowywanie pojęć, co może doprowadzić do zburzenia systemu wartości. […] Teraz ideologia tzw. małżeństw homoseksualnych jest już obecna w Europie. […] Eee? Czy bp. Pieronek w ogóle rozumie, co mówi? Doprawdy, aż się nasuwa cytat z Mleczki. I pytanie, czy oni w tym Watykanie słyszeli coś o miłosierdziu? Miłości bliźniego? A skoro mowa o św. Pawle, to może by się zastanowić nad słowami św. Jakuba: „miłosierdzie odnosi triumf nad sądem”. I Chrystusowymi: „Błogosławieni miłosierni…” i „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”? Nie mówiąc już o zwykłej ludzkiej przyzwoitości, kiedy się patrzy na krzywdę wyrządzaną drugiemu człowiekowi. Nie do pojęcia, że ideologia ważniejsza jest od ludzkiego życia. Co się stało, swoją drogą, z bezwarunkową świętością tegoż? Czyżby życie jednych było świętsze niż innych?

Ponieważ słów mi zabrakło, posłużę się cytatem: […] Co za szkoda, że z nieba nie spuszczą nogi, aby kopnąć siostrę (w tym wypadku jednego biskupa z drugim) w tyłek. Obrzydza siostra swemu otoczeniu twarz Chrystusa.[…] Ci biskupi tak właśnie obrzydzają. Rzygać się chce, kiedy się czyta ich słowa.

Gdyby nie ludzkie dramaty przedstawione w tej wiadomości, śmieszne by było dodatkowo, jak Rzeczpospolita opisała tę propozycję Francji. Nieważne, że […] W siedmiu państwach świata: Iranie, Mauretanii, Sudanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Jemenie, Arabii Saudyjskiej i Nigerii, homoseksualizm zagrożony jest karą śmierci. W 81 krajach homoseksualistom grożą wyroki więzienia.[…] To taki drobiazg. Ważne, że […] Lewica przekręca słowa Watykaniu […] i […] Podobnych, choć nie tak grubych manipulacji, dopuściły się niemal wszystkie włoskie media, spora część włoskich lewicowych polityków i wszystkie organizacje gejowskie.[…] Biedni w tym Watykanie doprawdy, nikt ich nie rozumie i wszyscy złośliwie przekręcają ich słowa, bo nie mają nic lepszego do roboty.

(Cytaty: Biblia Tysiąclecia, Wydanie III poprawione oraz „Kwadrat nieba” Marie-José Le Caplin)