Kiedy byliśmy ostatnio w Nowym Jorku, nie udało nam się zrobić żadnych zdjęć. Zrobiliśmy ich natomiast mnóstwo podczas poprzedniego pobytu. Oto fragmenty NYC sprzed ponad dwóch lat:
samotna stopa z częścią łydki (oraz bykiem) na Broadwayu,
ładniejszy kawałek Central Parku,
USS Growler (ma być znowu dostępny dla zwiedzających wiosną 2009 roku),
Chrysler Building,
tylko fragment Times Square,
Manhattan i Statua, oglądane z promu płynącego na Staten Island; a pogoda się psuła,
i popsuła się całkiem – prawie nic nie było widać w deszczu i chmurach i mgle (ale było fajnie!),
urokliwe metro,
katedra św. Patryka na zewnątrz (nie wydaje się ogromna między wieżowcami) i wewnątrz
oraz Empire State Building i obowiązkowe żółte taksówki.