okołonaukowo

Odra – katastrofa jest coraz bliżej

The Measles are more to be dreaded than the Small-Pox, except in the eye
[Abū Bakr Muḥammad ibn Zakarīyā Rāzī, czyli Rhazes, autor pracy al-Judari wa al-Hasbah opisującej ospę prawdziwą i odrę – publikacja nr 1]

Cała notka o odrze znajduje się tutaj: Odra – katastrofa jest coraz bliżej

Przed wprowadzeniem szczepień odra była jedną z najważniejszych przyczyn zachorowań i zgonów dzieci na całym świecie, odpowiedzialną za ponad 2 miliony zgonów rocznie. Dzięki wprowadzonym na globalną skalę programom szczepień liczba śmiertelnych przypadków odry spadła znacząco, jednak choroba nadal pozostaje niebezpieczną. Każdego roku powoduje, że umiera około 100 tysięcy ludzi, a samo jej przechorowanie również nie należy do łagodnych, obarczone jest bowiem nie tylko nieprzyjemnymi objawami, ale i bardzo groźnymi powikłaniami. W dodatku kiedy już wydawało się, że możemy mieć odrę z głowy, kiedy pojawiały się optymistyczne doniesienia, że istnieją kraje, w których udało się powstrzymać odrę występującą endemicznie, ruchy antyszczepionkowe zrobiły wszystko, aby choroba mogła triumfalnie powrócić. WHO ogłosiła niedawno nie tylko to, że rok 2018 był rekordowym pod względem liczby przypadków odry, ale również że tendencja wzrostowa była i jest nadal widoczna. Plany zupełnej eliminacji odry, ustalone zgodnie z Global Vaccine Action Plan na 2020 rok, nie wydają się więc obecnie możliwe do zrealizowania. Za co możemy podziękować antyszczepionkowcom.

[…]

Wbrew temu, o czym kłamał Wakefield (tu, i tu, i tu), szczepionka MMR (measles, mumps, rubella, przeciw odrze, śwince i różyczce – taką skojarzoną szczepionkę stosujemy m.in. w Polsce) jest świetnym preparatem, znakomicie i wielokrotnie przebadanym, wysoce skutecznym oraz bezpiecznym. Dzięki niej w wielu krajach znacząco spadła liczba zachorowań i zgonów z powodu odry, a także liczba ciężkich powikłań. Ponadto dzięki MMR populacja uzyskuje tzw. odporność zbiorową. Szczepionka nie tylko chroni przed chorobą osoby zaszczepione, ale także obniża ryzyko rozprzestrzeniania wirusów (i w konsekwencji ryzyko infekcji) na osoby, które pozostają wrażliwe (bo z różnych powodów nie mogły być zaszczepione). Odporność zbiorowa zależy od liczby zaszczepionych osób – liczba ta musi przekroczyć tzw. próg odporności zbiorowej, czyli taki procent odpornych osób, który wystarczy, aby spadła zapadalność na daną chorobę. Dla infekcji bardziej zaraźliwych próg ten jest wysoki (dla odry wynosi 95%). Co oznacza, że aby zachować odporność zbiorową w przypadku odry, wszyscy powinni zostać zaszczepieni (jeśli tylko nie ma medycznych przeciwwskazań), a ponadto, że każdy głupi i zbrodniczy pomysł, który ma na celu zniechęcanie ludzi do szczepień, szybko powoduje zmniejszenie liczby szczepiących się osób, a w rezultacie zwiększenie liczby chorujących, aż do wybuchu epidemii. Co obecnie zaczynamy niestety obserwować coraz częściej.

Szczepionka przeciw odrze działa doskonale! Wykres z: “Immunisation against infectious disease – The Green Book”, wydanej przez brytyjski Department of Health. Zmodyfikowany za zgodą właściciela praw autorskich i opublikowany w: Krawczyk E. Szczepienia – wspaniałe osiągnięcie nauki i medycyny. Wszechświat, tom 112, 07-08-09.2011. Źródło: publikacja nr 4.

Literatura:

    1. A Treatise on the small-pox and measles. Abū Bakr Muḥammad ibn Zakarīyā Rāzī. January 1, 1848, Sydenham Society.
    2. Moss WJ. Measles. Lancet 2017; 390: 2490–502
    3. Krawczyk E. ODRA. CZY POWINNIŚMY BAĆ SIĘ EPIDEMII? Krytyka Polityczna, 20.09.2018 https://krytykapolityczna.pl/nauka/odra-czy-powinnismy-bac-sie-epidemii/
    4. Krawczyk E. Szczepienia – wspaniałe osiągnięcie nauki i medycyny. Wszechświat – Pismo Polskiego Towarzystwa Przyrodników im. Kopernika, Tom 112, 07-08-09.2011 https://sporothrix.files.wordpress.com/2012/01/krawczyk-wszechswiat.pdf

2 myśli w temacie “Odra – katastrofa jest coraz bliżej”

  1. Prawdziwa katastrofa to produkcja intelektualna pani Kasprzyk

    To nic, że to co piszę wpada do spamu.
    Dziwne to bardzo, ale WSZYSTKIE komentarze na temat boreliozy znikły. Razem z Bartem.
    Kto wie, czy nie usłyszał od medycznej pytii voodoo: ma pan raka – złośliwego. Bart, jak zwykle w takich przypadkach zapytał – to ile pan mi daje życia ?
    Daję panu pół roku…

    To i tak dużo.
    Bo znam przypadki, kiedy dano mniej hojnie i voodoo się …zrealizowało.

    Kto uważa, ze tylko w Afryce szamani robią voodoo, ten jest w błędzie. Warto przeczytać propedeutykę medycyny.
    Aby się dowiedzieć, że medycyna nie jest nauką. Czym jest zatem? Jest magią.

    Ja życzę pani Kasprzyk, aby ani jej ani nikomu z jej rodziny medyczna pytia nie zrobiła takiego vooodoo.
    Choć powinnam.

    Aby zakończyła swoje radosne bajdurzenia pseudonaukowe na temat szczepień.

  2. @gea
    Ależ. Tak uroczy komć i do spamu?
    Wy antywacki to już zupełnie pukacie od spodu w dno tymi swoimi wynurzeniami. Gdzie te czasy doprawdy, kiedy jeszcze wysilaliście się na jakiekolwiek argumenty (świadczące o niewiedzy co prawda, ale przynajmniej jakieś), a nie z nadzieją pisaliście o cudzej śmierci.
    Oznajmiam zatem, że absolutnie nie zakończę pisania o szczepieniach. Prawda w oczy kole, co?

    O, widzę, że wysmażyłeś/aś drugiego komcia. Durny strasznie, ale i nieśmieszny, więc nie akceptuję.

Dodaj komentarz