okołonaukowo

Jeden nowotwór, kilka niespodzianek

Żeby nie było, że tylko koronawirusy i koronawirusy, to dzisiaj o nadzwyczaj rzadkim nowotworze i nadzwyczaj rzadkiej linii komórkowej. Wszystko po to, aby pokazać, że przekonanie, że istnieje jakiś jeden „rak”, czyli pojedyncza choroba zwana rakiem, jego charakterystyka i cechy są wspólne dla wszystkich chorych, i że można go spokojnie wyleczyć jakąś jedną ogólnowojskową terapią jest charakterystyczne raczej dla teorii spiskowych, niż dla nauki.
Oraz że warto zdawać sobie sprawę, jak rozmaite mogą być nowotwory, jak różnie należy do nich podchodzić pod względem diagnostycznym, a zwłaszcza terapeutycznym (czyli terapia spersonalizowana się kłania), i jakim nonsensem jest twierdzenie, że znalezienie leku „na raka” (tak po prostu ogólnie „na raka”) nie jest żadnym problemem.

Jeden nowotwór, kilka niespodzianek

Przy okazji zachęcam do czytania pozostałych tekstów z nowego, trzeciego wydania magazynu Genetyka.

Dodaj komentarz