okołonaukowo

C. Dwa grzyby w barszcz

Drugi grzyb w barszcz – Candida auris

Uważne czytelniczki i uważni czytelnicy tego bloga mogą w tej chwili zauważyć: „czy przypadkiem przy omawianiu zakażeń drożdżakowych nie powinno się wspomnieć o grzybach z rodzaju Candida?” Mieliby oczywiście dużo racji, bo grzyby te jak najbardziej potrafią zakażać wiele narządów człowieka i powodować infekcje układowe (nie należy ich jednak mylić z nieistniejącą „chroniczną kandidą”, odpowiedzialną za wszystko, od gradobicia po koklusz), w tym zapalenie opon mózgowych i mózgu. Co więcej, w tej chwili największe zaniepokojenie badaczy-mykologów budzi nie tylko te pięć podstawowych gatunków z rodzaju Candida (o których pisałam przy okazji wyżej wspomnianych starych notek: C. albicans, glabrata, tropicalis, parapsilosis, krusei), ale gatunek całkiem nowy, który pojawił się w 2009 roku, w Japonii, u pacjentki z zakażeniem ucha, a w tej chwili rozpełzł się (i nadal rozpełza) po całym świecie.
Mowa o Candida auris.

Od lewej na górze zgodnie z ruchem wskazówek zegara: komórki Candida auris (zdjęcie z publikacji nr 1); wzrost C. auris w laboratorium (zdjęcie CDC); zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, komór oraz krwotok dokomorowy u pacjenta zakażonego C. auris (skan MRI, zdjęcie z publikacji nr 2); mapa globalnego rozprzestrzeniania się C. auris (rycina z publikacji nr 4).

Oprócz powodowania zakażeń inwazyjnych w różnych narządach, Candida auris może zakażać układ nerwowy. Zakażenia te objawiają się jako zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zakażenie komór mózgu, a także ropnie mózgu. Na infekcje narażeni są przede wszystkim ludzie z obniżoną odpornością, pacjenci z cukrzycą, chorobami płuc i nerek, osoby długo przebywające w szpitalach, a także długo leczone lekami przeciwgrzybiczymi i antybiotykami. Specjalistów martwią najbardziej te trzy aspekty zakażeń, których czynnikiem etiologicznym jest C. auris:

  1. Zakażenia są trudne do identyfikacji z użyciem obecnie istniejących i komercyjnie dostępnych metod diagnostycznych, C. auris szczególnie łatwo pomylić z innymi grzybami z rodzaju Candida, co prowadzić może do opóźnienia diagnozy oraz wdrożenia właściwej terapii.
  2. Notowano epidemie w szpitalach – grzyb swobodnie i długo przeżywa na rozmaitych sprzętach i powierzchniach szpitalnych oraz kolonizuje pacjentów i personel, łatwo się dzięki temu przenosi z miejsca na miejsce, z osoby na osobę, a w dodatku bywa niewrażliwy na standardowe metody dezynfekcji. Z drugiej strony – nie wiadomo, co stanowi rezerwuar C. auris poza środowiskiem szpitalnym.
  3. Grzyb wykazuje wysoką oporność na wiele leków przeciwgrzybiczych, w tym azole (ogromna większość wyizolowanych dotychczas szczepów była oporna na flukonazol), amfoterycynę B, a niektóre szczepy także na echinokandyny.
    Candida auris należy więc do tzw. superbugs – drobnoustrojów, które powodują epidemiczne w środowiskach szpitalnych, ciężkie i bardzo trudne do leczenia infekcje. Obecnie śmiertelność zakażeń powodowanych przez C. auris szacuje się nawet na 60%.

Jak podaje Słownik Języka Polskiego PWN: „Dwa grzyby w barszcz. Jeden grzyb ma wystarczyć, niekiedy to powiedzenie rozbudowywano o zapowiedź niestrawności. Już w XVII wieku wskazywano na szkodliwość dwugrzybnego barszczu.” W notce dzisiejszej starałam się nie tylko zainteresować Czytelniczki i Czytelników zaskakującymi faktami z życia grzybów, ale i podkreślić to, co od pewnego czasy powtarzają specjaliści: zakażenia grzybicze są pomijane. W słusznych staraniach celem znalezienia skutecznych przeciw groźnym bakteriom antybiotyków czy szczepionek przeciw równie groźnym wirusom, zapominamy czasem o grzybach. Myślimy o nich tak, jak w przeszłości: nie powodują epidemii, zwykle (poza wyjątkami) nie lubią przenosić się między ludźmi, leczenie zakażeń przez nie powodowanych jest dość łatwe, a w ogóle to kojarzą się z mało przyjemnymi może, ale raczej nie niebezpiecznymi infekcjami, typu zakażenia paznokci czy stóp. Tymczasem obecnie około 300 milionów ludzi na świecie cierpi z powodu grzybic, a ponad półtora miliona umiera rocznie z ich powodu. Te najgroźniejsze grzyby to właśnie Candida (w tym auris), kryptokoki (o nich więcej tutaj oraz oczywiście tutaj) oraz Aspergillus sp. Liczba zakażeń grzybiczych globalnie rośnie, także u ludzi z prawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym, a leków – jak widać na przykładzie C. auris – może wkrótce zacząć brakować. Warto również pamiętać, że niszczycielska działalność grzybów nie ogranicza się bynajmniej do ludzi – różne gatunki tych drobnoustrojów niszczą plony, a także wiążą się z masowym ginięciem całych populacji płazów, nietoperzy, pszczół i innych zwierząt.

Lekceważenie tego wszystkiego może szybko obrócić się przeciwko nam.

 

Pierwszy grzyb w barszcz, i cała w ogóle notka tutaj: Cryptococcus gattii i Candida auris – dwa grzyby w barszcz

 

Literatura:

  1. Satoh K et al. Candida auris sp. nov., a novel ascomycetous yeast isolated from the external ear canal of an inpatient in a Japanese hospital. Microbiol Immunol 2009; 53: 41–44
  2. Singhal T et al. Successful treatment of C. auris shunt infection with intraventricular caspofungin. Medical Mycology Case Reports 22 (2018) 35–37
  3. Meis JF, Chowdhary A. Candida auris: a global fungal public health threat. Lancet Infect Dis 2018, S1473-3099(18)30609-1
  4. Chowdhary A et al. Candida auris: A rapidly emerging cause of hospital-acquired multidrug-resistant fungal infections globally. PLOS Pathogens 2017, https://doi.org/10.1371/journal.ppat.1006290
  5. Stop neglecting fungi. Editorial, NATURE MICROBIOLOGY 2, 17120 (2017)